Warzywa są niesamowite. Można je przerabiać na tysiące sposobów, wymyślać coraz to nowe potrawy - proste a zarazem niezwykłe. Jednym z takich wynalazków jest ryż z kalafiora. Genialny w swojej prostocie. Osoby, które chcą zrzucić nieco kilogramów, mogą nim z powodzeniem zastępować zwykły ryż (indeks glikemiczny ryżu białego długoziarnistego to 56-60/zależy od źródła/, kalafiora tylko 15). Doskonale smakuje na surowo jak i gotowany czy smażony. Ja najbardziej lubię kalafiora na nutę orientalną, jak w moim przepisie, albo po prostu najzwyklejszego z bułką tartą (teraz już bezglutenową).
Orientalny ryż z kalafiora z marchewką i groszkiem
danie: wegetariańskie/wegańskie, bezglutenowe
Składniki:
- 1/2 główki dużego kalafiora
- 3 marchewki
- 100 g mrożonego groszku lub mała puszka
- 2 łyżki bezglutenowego sosu sojowego
- płaska łyżeczka Podlaskiej przyprawy orientalnej "Dary Natury" (kardamon, ziele angielskie, cynamon, imbir, gałka, goździki, kurkuma)
- płaska łyżeczka czosnku niedźwiedziego
- sól do smaku
- koperek do podania
- masło klarowane lub inny tłuszcz do smażenia (olej ryżowy, kokosowy, rzepakowy)
Przygotowanie:
- Z umytego i wysuszonego kalafiora pozbywamy się twardych łodyg. Dzielimy go na mniejsze różyczki i miksujemy, do momentu kiedy zacznie przypominać ziarna ryżu.
- Umytą i obraną marchew drobno ścieramy. Na patelni rozgrzewamy tłuszcz i wrzucamy marchew. Smażymy aż całkowicie zmięknie (ok. 10 minut), pod koniec dodajemy groszek. Jeśli jest mrożony to nieco wcześniej, jeśli z puszki to dosłownie na ostatnią minutę smażenia, żeby się nie rozpadł. Całość odkładamy na bok.
- Na tej samej patelni przygotowujemy kalafiora. Wkładamy trochę tłuszczu i wrzucamy kalafiora. Następnie dodajemy sos sojowy i przyprawy, dokładnie mieszamy i smażymy, aż kalafior zrobi się miękki, ale nie zrobi się z niego papka - "ziarna ryżu" muszą pozostać widoczne.
- Do kalafiora wrzucamy marchewkę z groszkiem, mieszamy i jeszcze chwilę smażymy.
- Podajemy posypane np. koperkiem, albo z jajecznicą.
Smacznego
Bardzo ciekawy pomysł z tym starciem kalafiora... Danie wygląda bardzo ciekawie i pysznie :)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł! bardzo mi się spodobał, może wypróbuję? :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie, bo jest naprawdę przepyszne :)
OdpowiedzUsuń